Niezależnie od niezrealizowanych prognoz z początku 2024 roku, teraz na horyzoncie pojawiają się nowe przewidywania dotyczące zmian na rynku kredytowym. Prognozy dla 2025 roku sugerują, że zwracając uwagę na kontrakty terminowe, możemy spodziewać się kilka decyzji o obniżeniu stóp procentowych. Jeśli te przewidywania okażą się trafne, to skutkiem mogłoby być obniżenie raty średniego kredytu o około 5-10%. To samo dotyczyłoby oprocentowania depozytów.
Perspektywy dla rynku kredytów hipotecznych w 2025 roku wydają się być w dużej mierze powtórzeniem tych z początku 2024 roku. W tamtym czasie, podobnie jak teraz, oczekiwano na cięcia stóp procentowych i wprowadzenie programu pomocy dla osób kupujących swoje pierwsze mieszkanie. Niestety, żadne z tych przewidywań nie spełniło się. Czy obecne prognozy okażą się bardziej skuteczne? Tylko czas pokaże.
Z analizy kontraktów terminowych na stopę procentową wynika, że pierwsza połowa 2025 roku może przynieść obniżki stóp procentowych. Ten sam scenariusz był przewidywany na początku 2024 roku, ale nie doszło do jego realizacji. Tym razem jednak, nadzieje na zmniejszenie surowości polityki monetarnej wydają się być silniejsze, a argumenty na rzecz takiego kroku są bardziej solidne.
Nowa prognoza inflacji i PKB od NBP sugeruje wyraźnie niższą ścieżkę inflacji oraz wolniejszy rozwój gospodarczy w porównaniu do analogicznego dokumentu dostępnego rok wcześniej. Istnieje zatem większa szansa, że tym razem Rada Polityki Pieniężnej faktycznie zdecyduje się na obniżenie stóp procentowych. Decyzja ta miałaby wpływ na obniżenie oprocentowania zarówno kredytów hipotecznych jak i lokat czy rachunków oszczędnościowych.
Co ciekawe, banki komercyjne spodziewają się raczej symbolicznych zmian poziomu stóp procentowych, z dominującym oczekiwaniem na spadek podstawowej stopy procentowej o 0,5-1 pkt. proc. Gracze na rynku mają natomiast nieco bardziej dalekosiężne przewidywania, sugerując możliwość cięć stóp już w marcu 2025. Kontrakty terminowe wskazują na obniżki stóp łącznie o 100 pkt. bazowych przez cały rok, co oznaczałoby, że pod koniec 2025 roku podstawowa stopa procentowa mogłaby wynosić około 4,75 proc. To z kolei mogłoby przełożyć się na obniżkę rat kredytów mieszkaniowych o 5-10%.
Prognozy na kolejny rok, 2026, sugerują dalsze obniżki stóp procentowych. Dla osób zadłużonych to dobry znak – raty kredytów hipotecznych mogą spaść o dodatkowe 10-15%. Dla oszczędzających to niestety zła wiadomość – spodziewać się można obniżenia oprocentowania depozytów bankowych.
Jeśli te prognozy się spełnią, dostęp do kredytów mógłby być łatwiejszy, ponieważ przy niższych stopach procentowych banki są zwykle skłonne pożyczać większe kwoty. Dodatkowo, poprawę zdolności kredytowej mogłyby przynieść rosnące wynagrodzenia – prognozy NBP wskazują nawet na wzrost o ponad 9 proc. w porównaniu do 2024 roku oraz dodatkowe prawie 7 proc. w 2026 roku.