Obserwując kolor dymu wydobywającego się z rury wydechowej naszego samochodu, możemy zauważyć wiele ważnych wskazówek dotyczących stanu naszego pojazdu. Wielu z nas z pewnością doświadczyło momentu zdziwienia, kiedy w lusterku wstecznym dostrzegliśmy unoszący się dym o nietypowym kolorze. Ciemny dym nie budzi zazwyczaj niepokoju, natomiast inny kolor może być alarmujący.
Przyjrzyjmy się bliżej różnym rodzajom dymu emitowanego przez rurę wydechową i ich znaczeniu, począwszy od łagodnego zimnego startu, aż po sytuacje, które mogą zagrozić prawidłowemu funkcjonowaniu silnika.
Najciemniejszy dym emitowany przez rurę wydechową zazwyczaj nie powinien budzić wzmożonych obaw. Związany jest on z procesem spalania sterowanym przez jednostkę kontroli silnika (ECU). Powstaje on w wyniku nadmiernie bogatej mieszanki paliwa i powietrza, utworzonej gdy stosunek powietrze/paliwo spadnie poniżej optymalnego stosunku stechiometrycznego (14,7:1 dla silników benzynowych i 14,5:1 dla oleju napędowego). Iskra przy zapłonie jest w stanie spalić tylko określoną ilość paliwa podczas jednego cyklu, więc niespalone resztki są wypychane do układu wydechowego, gdzie następuje ich dalsze spalanie.
Niebieski dym z rury wydechowej zauważymy w samochodach, gdzie olej silnikowy w znaczącym stopniu miesza się z mieszanką powietrza i paliwa. Oznacza to, że proces spalania w cylindrach został zaburzony przez zanieczyszczenia. Przyczyną takiego stanu rzeczy mogą być zużyte elementy silnika, takie jak tłoki czy zawory, a także uszkodzone uszczelki, na przykład pierścienie tłokowe. Uszkodzenia te pozwalają olejowi przedostać się do cylindrów zarówno od góry (przez uszkodzoną prowadnicę zaworu lub jego trzonek) jak i od dołu (poprzez uszkodzony pierścień tłokowy). Te nieprawidłowości prowadzą do braku odpowiedniej kompresji oraz zwiększenia ciśnienia w skrzyni korbowej, co skutkuje spadkiem mocy.
Sytuacja, którą opisujemy dotyczy często samochodów z turbodoładowaniem, zarówno seryjnych jak i zmodyfikowanych. Zwiększona moc wyjściowa silnika nakłada na jego elementy większe obciążenie, które przekłada się na ich szybsze zużycie oraz ryzyko wycieków oleju. Turbosprężarki same w sobie również mogą ulec awarii, co skutkuje przedostawaniem się oleju do cylindrów wraz ze sprężonym powietrzem, zanieczyszczając tym samym mieszankę paliwowo-powietrzną.
Biały dym wydobywający się z rury wydechowej jest naturalnym zjawiskiem, szczególnie widocznym podczas zimnego startu samochodu. Jest efektem parowania wody powstającej podczas procesu spalania, która gromadzi się w układzie wydechowym. Jeżeli temperatura otoczenia spada poniżej dziesięciu stopni Celsjusza, para ta staje się szczególnie gęsta i widoczna.
Czarny dym sygnalizuje natomiast nadmierne spalanie paliwa przez silnik. Często towarzyszy temu zapach gazu. Problem ten nie występuje zazwyczaj na biegu jałowym, jednak przy dużym obciążeniu staje się bardzo widoczny. Może być spowodowany nieszczelnymi wtryskiwaczami, niewłaściwym regulatorem paliwa lub wadliwymi czujnikami. W takiej sytuacji, konieczna jest wizyta u mechanika.
Brak dymu z wydechu nie powinien być powodem do niepokoju. Niewielka ilość białego dymu, przypominającego parę, występującego podczas odpalenia silnika, spowodowana jest kondensacją wody gromadzącej się w układzie wydechowym. Gdy temperatura silnika osiągnie optymalny poziom, dym ten powinien zanikać.
Nie trzeba być wykwalifikowanym mechanikiem, aby dostrzec oznaki potencjalnych problemów z samochodem. Znajomość różnic między rodzajami dymu emitowanych przez rurę wydechową może zapobiec poważnym awariom i tym samym obniżyć koszty napraw, a nawet uniknąć konieczności zakupu nowego pojazdu.