Choć zauważalny jest wzrost zainteresowania polisami na życie wśród Polaków, Polska Izba Ubezpieczeń zwraca uwagę na istniejący problem niedoubezpieczenia. Izba przypomina, że rok 2025 będzie kluczowy dla kwestii rozpowszechnienia polis chroniących przed skutkami katastrof naturalnych, szczególnie w obliczu zmian klimatycznych.
W swojej publikacji, Polska Izba Ubezpieczeń przypomina o powodzi, która nawiedziła Dolny Śląsk i Opolszczyznę we wrześniu 2024 roku, jak również o intensywnych gradobiciach i powodziach występujących w sezonie letnim. Według PIU, to właśnie te wydarzenia pokazały, jak ważne są ubezpieczenia jako narzędzie stabilizujące sytuację finansową.
PIU zaznacza, że w kontekście zmieniającego się klimatu, priorytetem w roku 2025 będzie upowszechnienie polis obejmujących ryzyko katastrof naturalnych. Troska o niedostateczne ubezpieczenie dotyczy jednak nie tylko osób indywidualnych, ale także firm i sektora publicznego. Zauważalne jest rosnące zainteresowanie ubezpieczeniami na życie, ale dysproporcja w zakresie ochrony ubezpieczeniowej w porównaniu do krajów Europy Zachodniej jest nadal widoczna.
Zdaniem Polskiej Izby Ubezpieczeń, konieczne jest wprowadzenie efektywnych bodźców skłaniających do długoterminowego oszczędzania oraz troski o zdrowie i życie. Podkreśla się również znaczenie stworzenia równych warunków dla firm ubezpieczeniowych i finansowych w kontekście opodatkowania aktywów, co może przyczynić się do rozwoju sektora.
PIU zwraca uwagę na potrzebę intensyfikacji współpracy między sektorem publicznym a ubezpieczeniowym w celu skutecznego zmniejszenia niedoubezpieczenia. Przykładem może być ubezpieczenie majątkowe, gdzie zaangażowanie instytucji publicznych pozwoli na lepszą identyfikację obszarów o wysokim ryzyku oraz wprowadzi jednolite metody zbierania danych o katastrofach, co pomoże dokładniej ocenić ryzyko.