Poszukiwania wykrywaczem metalu.
W ostatnich latach coraz popularniejszym hobby staje się poszukiwanie zabytków za pomocą wykrywaczy metali. Można to szczególnie zauważyć po ilościach sprzedanych urządzeń, które to liczby widoczne są na popularnych portalach aukcyjnych, takich jak Allegro. Ogromnym zainteresowaniem cieszą się także liczne kanały na platformie YouTube o tej tematyce. Nic w tym dziwnego, perspektywa odkrycia swoistego skarbu czy wiekowego przedmiotu z pewnością wielu podnosi ciśnienie. Aby prowadzić legalne poszukiwania za pomocą wykrywacza metali, konieczne jest spełnienie kilku warunków. Są jednak od tego wyjątki.
Legalne poszukiwania wykrywaczem metali.
Pierwszą rzeczą, z jaką musi się zmierzyć przyszły poszukiwacz, jest uzyskanie od właściciela terenu zgody. Warto również zaznaczyć, że na poszukiwania na własnym terenie, również potrzebujemy zgody – obu przypadkach, konieczna jest zgoda Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Wyjątki od tego stanowią przypadki, kiedy to poszukiwania dotyczą zagubionych przedmiotów lub meteorytów – w teorii. W praktyce jednak musimy liczyć się z tym, że jeżeli zostaniemy zauważeni przez, chociażby, policjanta, może on zwyczajnie podejrzewać, że na danym terenie w rzeczywistości poszukujemy zabytków. Same tylko podejrzenie jest już wystarczające do tego, by zarekwirować sprzęt czy wydać nakaz przeszukania posiadłości. Warto również podkreślić, że nawet jeżeli uzyskaliśmy wszystkie, niezbędne zgody, znalezione przedmioty, które są zabytkami, należą do Skarbu Państwa. Jednocześnie – definicja zabytku jest dosyć ogólna w świetle prawa, więc zostać nim może dowolny przedmiot.
Poszukiwania na plaży.
Plaże to jedyne miejsca, w których nie potrzebujemy żadnych zgód. Oczywiście w przypadkach, gdy plaża jest publiczna, a jej administracja nie postanowiła inaczej. Jednocześnie i tu poszukiwaczom rzucane są pewne kłody pod nogi. Jeżeli przypadkowo odkryliśmy zabytek podczas poszukiwań na plaży, musimy zgłosić ten fakt staroście. Zgłoszeniu nie podlegają jedynie monety o wartości nieprzekraczającej 100 zł.
Jestem ciekaw, jak bardzo jest to opłacalne i jakie skarby udaje się znaleźć poszukiwaczom. Niejednokrotnie widziałem osoby z wykrywaczem metalu na plaży.